III Niedziela Pasyjna
Księga Wyjścia 17,1-7
List do Galatów 3,23-29
EWANGELIA Św. Jana 4,5-42
Kazanie ks. Monika Zuber
Czy Jezus był ideałem mężczyzny, do którego lgnęły kobiety? Jezus był kimś więcej niż mężczyzną, niż prorokiem, niż człowiekiem. Jego postawa mówi o tym wielokrotnie, kiedy przekracza on wszelkie bariery kulturowe, religijne, jak i właśnie płciowe. Traktuje kobiety nie tylko z szacunkiem, ale przede wszystkim przemawia bezpośrednio do ich duchowości, do ich najgłębszych pragnień i potrzeb. Patrzy na nie poza kulturowymi zwyczajami i uprzedzeniami, patrzy na ich pragnienia duszy i docenia, dowartościowuje, wyciągając z cienia dyskryminacji i bycia niewidocznymi w patriarchalnej kulturze. Czym mogą być nieugaszone pragnienia serca?
Jeżeli doświadczyliśmy traum i krzywdy to mogą być silnym pragnieniem sprawiedliwości, pragnieniem docenienia, wysłuchania, pragnieniem dobroci, życzliwości i uleczenia bólu. Bóg przychodzi do nas z akceptacją, łaską i chęcią uleczenia nas; pragnie dla nas dobra, szczególnie zaś dla tych, którzy są uciszani, umniejszani, pomijani. To dobra nowina o Bogu, któremu nie jest obojętny nasz los. Więź z żywym Bogiem jest najgłębszym naszym pragnieniem, niezależnie czy jesteśmy kobietami czy mężczyznami. Chrystus pokazywał, że kobieta umniejszana, lekceważona w kulturze, w oczach Boga jest tak samo cenna i wyjątkowa. Nie ma bowiem żadnych barier między Tobą a Bogiem, by żywy Bóg nie mógł przemówić bezpośrednio do Ciebie.